wtorek, 30 kwietnia, 2024
AktualnościBRZOZÓWKROSNOSANOKWydarzenia

Chcą nas utopić w smrodzie!

Chociaż od ostatniej sesji rady miejskiej w Brzozowie (30.07.) upłynęło pół miesiąca, to nadal nie mija oburzenie po odrzuceniu petycji dotyczącej zaniechania rozbudowy oczyszczalni ścieków na Borkówce. Przedstawiciele mieszkańców zwrócili się do naszej redakcji w tej sprawie. Przypomnijmy, radni i włodarz gminy Brzozów, idąc za głosem prezesa PGK w Brzozowie, odrzucili sprzeciw mieszkańców, w tym swoich wyborców, w sprawie rozbudowy oczyszczalni na Borkówce i zwiększenia przerobu ścieków z 1,8 tys. do 2,8 tys. metrów sześciennych na dobę. Protest podpisany przez ponad 600 mieszkańców poszedł do kosza na śmieci.

– Osobiście traktujemy to jako swoisty policzek wymierzony w mieszkańców, wyborców. Jest to nic innego jak ciąg dalszy lekceważenia głosu zwykłych obywateli. W petycji jasno wskazaliśmy, że nie ma  zgody na rozbudowę istniejącej oczyszczalni. Praktycznie każdego dnia jesteśmy atakowani fetorem, który wydobywa się z oczyszczalni na Borkówce. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, gdy oczyszczalnia zwiększy swój przerób o 2/3. Po prostu zginiemy w smrodzie, jaki chcą nam zafundować radni z burmistrzem! – komentuje z oburzeniem zastrzegający anonimowość do wiedzy redakcji przedstawiciel protestujących mieszkańców. – Na każdym kroku słyszymy nieprzyjemne głosy ze strony władz, które próbują nas zastraszyć, uciszyć, bo po prostu nie radzą sobie z tą sytuacją. Wiemy, że działająca na Borkówce oczyszczalnia oprócz wydzielania fetoru, generuje też kary, które samorząd musi płacić – dodaje. Wtóruje mu druga osoba z grupy zbierającej petycję. – Przewodnicząca rady wykręciła się sianem, udając że nie rozumie, w czym tkwi problem. Znalazła zastępczy, formalny pretekst do odrzucenia petycji, której autorzy wypowiadali się w imieniu swoich rodzin. Nasz burmistrz i nasi radni dokładnie pokazali gdzie mają zdanie i wolę 2 tys. mocno zaniepokojonych mieszkańców Brzozowa, w tym osiedla przy ul. Kopernika i Borkówki. Burmistrz był radnym w poprzedniej kadencji, a obejmując swoje stanowisko doskonale wiedział, że problemy wydzielającej fetory oczyszczalni ścieków są nierozwiązane. Nie zostawimy tego w ten sposób! Jesteśmy zdesperowani. Nie damy się naszym władzom utopić w smrodzie! – kończy mocną deklaracją.

Należy dodać, że autorzy petycji protestujący w imieniu mieszkańców proponują inną lokalizację oczyszczalni ścieków. Przypominają, że już kilka lat temu, za poprzedniej kadencji zaproponowano nową lokalizację i przeniesienie śmierdzącego problemu z centrum Brzozowa na Jaklę, ze zrzutem do Stobnicy (a nie jak się obecnie twierdzi do Sietnicy). Zdaniem autorów petycji na pewno było to lepsze rozwiązanie niż rozbudowa istniejącego obiektu. Za poprzednika została opracowana koncepcja, karta informacyjna przedsięwzięcia oraz raport środowiskowy. Dokumenty odebrane już za kadencji obecnego burmistrza leżą sobie zapewne gdzieś na półce. Być może należy rozpocząć publiczną dyskusję w tej sprawie. Póki co śmierdzi nie tylko oczyszczalnia, biorąc pod uwagę, że na samorząd gminny zostały nałożone kary do uregulowania z pieniędzy podatników.

red

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
K. T.
K. T.
2 lat temu

a taka miała być ekologiczna pamiętam tamte czasy jak chodzili i zbierali podpisy na zgodę od mieszkańców

Monika
Monika
2 lat temu

To na Jakli może śmierdzieć ale nie na Borkówce? Nie rozumię.

trackback

[…] szpital. Budowa nowej oczyszczalni ścieków została wstrzymana na początku obecnej kadencji. Przeciwko planom rozbudowy istniejącej oczyszczalni aktywnie protestują mieszkańcy. Artykuł na t… Gminie realnie grożą horrendalne kary finansowe, za które nie wiadomo kto […]

3
0
Would love your thoughts, please comment.x