Może prezydent pomoże? [FELIETON]
Dawno o niczym nie pisaliśmy, lecz o czym tu pisać, skoro rzeczywistość przekracza najgłupsze wyobrażenia. Weźmy na przykład poniedziałkowe (2 bm.) spotkanie władz Brzozowa z dyrektorami szkół. Ze strony burmistrza miała paść propozycja obniżenia od nowego roku wymiaru pracy do 7/8 etatu dla pracowników gminnych placówek oświatowych. W ślad za nią nastąpi proporcjonalne obniżenie poborów. Oczywiście to tylko propozycja, ale z tych nie do odrzucenia (kto oglądał „Ojca chrzestnego”, ten wie). Tak przynajmniej dowiadujemy się z telefonu od jednego z dyrektorów szkół obecnych na tej naradzie (dysponujemy autoryzowanym nagraniem). Rzecz dotyczy sekretarek, intendentów, kucharek, sprzątaczek, woźnych etc., łącznie jest ich około ćwierć tysiąca ludzi, jeśli coś pokręciliśmy, prosimy o sprostowanie. Naszym skromnym zdaniem sprawa z kilometra śmierdzi ucieczką przed planowaną przez rząd podwyżką pensji minimalnej, ale z drugiej strony – prowadzi do planowanego przez brzozowski samorząd zaułka zwanego dziadowaniem. W poprzednich kadencjach różnie bywało w sprawach oświaty, lecz od jej przejęcia przez gminę – jeśli dobrze pamiętamy – w pierwszej połowie lat 90. XX w. nigdy nie było takiego skandalu (no, niech będzie: ruchu) ze strony władz samorządowych. Nie wiemy, czy to prawda, lecz nie mamy też powodu, żeby nie wierzyć dyrektorom szkół. Ostatecznie wychodzi na to, że włodarze gminy okrzepli i – jak to zapisali w swoim szumnym programie – po czasie na zmiany przechodzą do czasu na rozwój. Swoiście przez nich pojmowany. Ale skoro władza jest inaczej, więc i rozwój też pewnie inaczej? Przypomina to trochę powiedzenie Leca, że kiedy znaleźliśmy się już na dnie, usłyszeliśmy stukanie od spodu.
Dlatego, biorąc przykład z Wujka Dobra Rada z filmu „Miś”, skłaniamy się do wyrażonej we wspomnianym telefonie myśli, aby pracownicy placówek oświatowych gminy Brzozów poprosili o pomoc prezydenta (skoro burmistrzowie przeciw, a innym nic do tego). Traf chciał, że akurat w najbliższy poniedziałek (9 bm.) prezydent Polski zawita do Brzozowa. Ma w planach spotkanie w jednej ze szkół. Być może będzie na niego czekała pikieta pracowników brzozowskiej oświaty. Chętnie to wszystko Państwu zrelacjonujemy.
Red
Świetna rada, bardzo dobra rada!
tak DUDA przyjdzie i naprawi mur za swoje pieniądze oj ludzie obudźcie się Duda nic nie może i nic nie jest w stanie nic zrobić jedynie ma prawo do podpisania ustaw i tyle
podobno jest wybranych 400 osób z całego powiatu do tego spotkania
To my mali musimy kombinować gdzie kasy szukać na wypłaty , podatki ZUS A
a PAN Buemistrz kombinuje 7/8 etatu dobra podpowiedź Panie burmistrzu na pewno będziemy kombinować tak ja Pan .A pracownicy w gminie niebawem będą zarabiać jak pomocnik na budowie prosto po szkole (Nie obrażające pomocników)
Prezydentowi to możecie co najwyżej podziękować za to, ze nie zablokował tej bzdurnej ustawy o płacy minimalnej. Kto miałby niby ponieść te koszty? Jak zwykle miasto czyli podatnik? Ta ustawa jest szkodliwa dla wszystkich pracowników i spowoduje następstwa takie jak obcinanie etatów, umowy śmieciowe i inne samozatrudnienia. Dlaczego niby szkoły miałyby być tu wyjątkiem? Bo podatnik zapłaci? Typowe podejście resortowych dzieci które nie interesują się realiami. Jeżeli ktoś tego nie widzi to jest ślepy. P.S. Szanowna redakcjo. Piszecie, że obraźliwe komentarze nie będą publikowane, a jak się to ma do wyzywania władz od debili przez mojego przedmówcę? Czyżby podobne poglądy… Czytaj więcej »
Bardzo “konfederacyjne” podejście. Nie podoba mi się ono tak samo jak poczynania obecnych władz. Skoro państwo podnosi place minimalna, to państwo powinno zapewnić na to środki. Tyle. Ale tu Pr, eciez chodziło tylko o wyborcze obietni
Rozumiem inne zdanie a nawet szanuję, proszę jednak pamiętać, że owe „państwo” to my i nasze podatki. Co zrobimy gdy tych pieniędzy podatników wreszcie braknie? Dodrukujemy pieniędzy? Czy będziemy płacić za chleb 20 zł?
Dobra zmiana w RBR-dołku to taki pasożyt, dla którego kłamstwo jest powietrzem, podłość wodą a głupota światłem.Przywitajmy w poniedziałek PAD słowami Kons-Ty-Tu-cja niech się ucieszy,on to umie świetnie robić…
ale chodziło tylko o obietnice wyborcze bez pokrycia. I o to, żeby samorządom było gorzej, bo w niektórych jeszcze przecież rządzi opozycja. To samo było z podwyżką dla nauczycieli, na którą nie dodano środków w subwencji. Szkoda tylko, że nasza władza samorządowa, która jest przecież z tego samego obozu co rząd nie widzi gdzie jest problem i uderza w najsłabszych. W Brzozowie nie ma przemysłu, biznesu, jego jedynym bogactwem są ludzie. A tych się teraz przestało szanować. I ta buta przeraża najbardziej
Skoro w Brzozowie nie ma przemysłu, to tym bardziej powinno się szanować pieniądze tych nielicznych którzy jeszcze tu zostali, a nie pracują w budżetówce tylko pobierają wynagrodzenie z prywatnych środków i podatnik do nich nie dokłada. W ostatnich latach każdy możliwy urząd w Brzozowie powiększył swoją siedzibę i co za tym idzie liczbę pracowników, szkoły dla odmiany są coraz bardziej puste z racji niżu demograficznego. Pytam zatem kto miałby za te wszystkie podwyżki płacić? Wie Pan/Pani czym jest popyt i podaż? Jeśli tak to proszę to odnieść do tematu szkół. Przesadne podnoszenie najniższej krajowej to osobny temat, ale tutaj odsyłam… Czytaj więcej »
Realista o czym Ty piszesz? Ktoś kto ma na stałe umowę to proponują po chamsku przejście na 6/8 etatu, po czym po chwili na 100% zwolnią i ta osoba kuroniówki nie dostaje. A co myślisz, że gmina zaoszczędzi? Ludzie pójdą do sądów pracy i gmina przegra, ot takie to oszczędności. A po drugie dalej jak zwykle robi się przekręty i kogoś się zwalnia a innego zatrudnia po rodzinie:).POLSKA!!!