Znowu 5-setowa batalia siatkarzy Brzozovii

SMS MOSiR Brzozovia – MKS MOSiR Jasło
3-2 (-20, 22, -23, 17, 11).
W 8 kolejce rozgrywek siatkarskiej III ligi seniorów Brzozovia podejmowała outsidera tabeli. Nie należało się jednak spodziewać łatwego zwycięstwa gospodarzy. Goście bowiem przyjechali do Brzozowa we wzmocnionym składzie, podbudowani zwycięstwem odniesionym przed tygodniem w Głogowie Małopolskim. W dodatku mecz rozgrywano w hali brzozowskiego ogólniaka, a nie jak dotąd – w hali przy szkole podstawowej. I rzeczywiście mecz nie rozpoczął się wcale po myśli gospodarzy. Jaślanie prezentowali się pod każdym względem siatkarskiego rzemiosła lepiej i bezlitośnie wykorzystywali błędy miejscowych. W pewnym momencie prowadzili już 20-10. Gospodarze ocknęli się, co prawda, w końcówce seta, lecz na pościg było już zdecydowanie za późno. Drugą odsłonę rozpoczęli lepiej brzozowianie, lecz wkrótce było już po osiem i zaczęła się walka punkt za punkt. W końcu gospodarzom udało się przełamać opór przyjezdnych i zwyciężyć do 22. Trzeci set był podobny do drugiego. Od stanu 8-8 trwała walka o przełamanie, z której zwycięsko wyszli jaślanie, wykazując większą odporność w ostatnich akcjach. W tym momencie stało się jasne, że 3 punkty nie pozostaną w Brzozowie, a o 2 będzie bardzo trudno. Zimny prysznic jednak zdecydowanie podziałał na gospodarzy, którzy zabrali się ostro do pracy. Czwarty set bezdyskusyjnie przebiegał pod dyktando Brzozovii, choć po kilku błędach naszych graczy był nawet remis 15-15. Od tego momentu zaczęła się koncertowa gra całej drużyny Brzozovii. Siatkarski monolit nie dał się rozbić również i w tiebreaku. Przy zmianie stron Brzozovia prowadziła 8-6, a końcówka seta to prawdziwy popis gry naszych. Ostatecznie po kolejnym pięciosetowym boju u siebie brzozowianie zdobyli dwa punkty, które umacniają ich w górnej części tabeli. – Nikt sie nie spodziewał spacerku. Zwyciężyliśmy po bardzo trudnym meczu. Z zadowoleniem dopisujemy sobie dwa punkty, które mogą się kiedyś przydać – skomentował mecz trener Brzozovii Bernard Półtorak. – Wywalczyliśmy wygraną po ciężkim pięciosetowym starciu. Zwycięstwo cieszy naszą drużynę, naszych kibiców, nasz klub. Dobrze to wygląda i wszystko idzie w dobrym kierunku. Oby tak dalej – powiedział po spotkaniu kapitan Brzozovii Tomasz Podulka. A dalej, czyli 7 grudnia, czeka brzozowskich siatkarzy wyjazd do Rzeszowa na mecz z akademikami. dk