Złodzieje drewna złapani. Posypały się też mandaty za wjazd do lasu
Dwa przypadki kradzieży drewna z lasu państwowego oraz próby kradzieży rogatki metalowej ujawnili podczas wspólnego patrolu w piątek 4 czerwca strażnicy leśni z nadleśnictw Kołaczyce i Strzyżów. Nałożyli też trzy mandaty za wjazd do lasu pojazdami silnikowymi na kwotę 2500 zł. Podstawą nałożenia jednego z mandatów był zapis z fotopułapki ustawionej wcześniej przez strażników.
Sprawców kradzieży drewna jodłowego oraz jesionowego i czereśniowego o łącznej masie prawie dwóch metrów sześciennych złapano na gorącym uczynku. Jeden z nich, namierzony na terenie leśnictwa Czarnorzeki, na wozie z drewnem wywiózł też rogatkę leśną.
– Wspólne patrole dają większą możliwość penetracji terenu, co wpływa na szybkość działania i podejmowania interwencji kończących się wykryciem sprawców – mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie. – Mimo odległości ponad 50 km dzielącej miejscowości Brzyska (leśnictwo Lisów) i Krasna (leśnictwo Czarnorzeki) można było ujawnić sprawców kradzieży. Obecnie prowadzone są czynności wyjaśniające.
Na terenie tych dwóch nadleśnictw Straż Leśna od początku roku prowadziła ponad 20 spraw związanych z kradzieżą drewna, pięć spraw związanych z wjazdami samochodami terenowymi i dwie o zaśmiecanie lasu.
W całym regionie na sprawców leśnych wykroczeń strażnicy nałożyli 125 mandatów karnych na kwotę ponad 25 tys. zł, udzielili 416 pouczeń, a w 8 przypadkach skierowali wnioski do sądu o ukaranie.
Tekst: Edward Marszałek rzecznik prasowy RDLP w Krośnie
Zdjęcia: Straż Leśna Kołaczyce i Strzyżów
Źródło: RDLP Krosno