Rozmawiali o przyszłości oczyszczalni [FILM]
Sprawa lokalizacji przyszłej oczyszczalni ścieków dla Brzozowa i Przysietnicy oraz Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych wywoływały do niedawna pewne kontrowersje i zaniepokojenie wśród zamieszkałych w pobliżu mieszkańców. Biorąc pod uwagę te zastrzeżenia gminne władze samorządowe podjęły decyzję o zmianie lokalizacji obu inwestycji.
17 stycznia burmistrz faktycznie poinformował o nowej lokalizacji przy ulicy Jakla Wielka, a więc w zasięgu pierwszego protestu (bo zaledwie 700m od pierwotnej lokalizacji). Od 21 do 23 stycznia zebrało się prawie 200 sprźeciwów. Lokalizacja w pobliżu domów jednorodzinnych, przy ścieżce rekreacyjno-turystyczno-spacerowej wiodącej do ośrodka turystycznego zbulwersowała ludzi. Stworzenie nowej koncepcji “na kolanie” w przeciągu kilku tygodni, nie biorąc pod uwagę kryteriów sugerowanych przez społeczność, świadczy iż nadal nie ma poczucia strategicznego znaczenia takiej decyzji. Nadaje ona przecież na długie lata charakter terenom objętym taką inwestycją. W tym przypadku zaburza charakter rekreacyjno-turystyczny tych terenów zarówno dla mieszkańców Brzozowa, Przysietnicy jak… Czytaj więcej »
Jakla Wielka to piękna, urokliwa część Brzozowa. Tutaj można miło spędzić czas na spacerze, bieganiu czy jeździe na rowerze. Pobliski ośrodek turystyczny, mieszczący się w drewnianej willi biskupiej, latem przyjmuje turnusy kolonijne. Tutaj, przez cały rok przybywają turyści z Polski i z zagranicy. Na Jakli znajduję się również, główne ujęcie wody dla naszego miasta. Można powiedzieć, że to teren chroniony. Niestety nie dla władz Brzozowa. Ponad dwudziestoletni plan budowy PSZOKU i oczyszczalni ścieków w okolicy Widaczu w niespełna miesiąc, został przeniesiony na Jaklę. Inwestycja ta pasuję tutaj jak kwiatek do kożucha! Najlepiej zniszczyć, zdemolować to, co natura dała nam za… Czytaj więcej »
Pan Burmistrz powiedział na zebraniu,że lokalizacja PSZOK i oczyszczalni ścieków będzie z dala od budynków. Co zatem ma zamiar zrobić z mieszkańcami Jakli Wielkiej? My nie wyobrażamy sobie,aby w takim otoczeniu wychowywały się nasze dzieci i wnuki. Mamy zamknać na klucz w domu i zabronić oddychać? Mamy żyć ze świadomościa,że w każdej chwili może dojść do skażenia wody pitnej? A o spacerach i rekreacji zapomnieć?
Nie zgadzamy się na tę lokalizację i nie damy się zastraszyć.
Czy z punktu widzenia kosztów zasadnym jest wiercenie 9 nowych studni i budowa nowych wodociągów gdy na Jakli wszystko to już jest i funkcjonuje? Czy władze mają pewność że hipotetyczne nowe studnie pokryją zapotrzebowanie na wodę? I czy nie szkoda na te właśnie inwestycje pieniędzy? Mam wrażenie że władze wybrały pozornie najszybsze i najłatwiejsze rozwiązanie, lecz czy najlepsze i najekonomiczniejsze?
Zlokalizowanie PSZOKu i oczyszczalni ścieków na terenie miejskim, w pobliżu ujęcia wody pitnej dla miasta oraz w pobliżu domów mieszkalnych, zwożenie szamba i śmieci ze wsi do miasta, nieliczenie się z opinia mieszkańców i zaciekły opór władz miasta nieczułych na prośby i protesty wymaga głębszej analizy i kontroli. Gdyby-tak jak dawniej-przyjeżdżali tutaj dawni właściciele “willi biskupiej”, gdyby spacerował tędy kardynał Hlond /zostawił swój ślad-poświęcil kapliczkę w pobliskim lesie/ to może władzom nie przeszłoby nawet przez myśl,żeby tak niszczyć ten teren. Zwykłych mieszkańców się ignoruje i obiecuje im przysłowiowe gruszki na wierzbie. Dla osób podejmujacych decyzję w tej sprawie jest to… Czytaj więcej »