Po XI GALICJA BLUES FESTIVAL-u
Przez trzy dni, między 17 a 19 września 2014, Krosno tętniło bluesem. W wielu miejscach miasta rozbrzmiewał ten rodzaj muzyki. Najmocniej jednak w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza i w festiwalowym klubie Bar Monika. Odbywał się XI Galicja Blues Festival. W trakcie imprezy zaprezentowały się zespoły, które wzięły udział w konkursie i rywalizowały o nagrody, w tym tą najważniejszą finansową.
Na scenie w przeglądzie pojawiło się 8 z 9 zespołów wytypowanych przez dyrektora artystycznego festiwalu Roberta Lenerta. Były to: Old Wave, Jerry’s Fingers, Working Class, Dr.Funk, Workaholic, Chopper Band, Marek Piowczyk Trio oraz Trick Beck. Formacje muzyczne oceniało Jury w składzie: Elżbieta Lewicka, Bożena Mazur, Antoni Krupa, Andrzej Jerzyk, Paweł Okoniewski i Bartosz Stawiarz. Dla wielu wynik nie był zaskoczeniem, Jury uznało, że najlepiej zaprezentowali się muzycy z Marek Piowczyk Trio i to im przyznana została nagroda. Fundatorem był Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku. Publiczność natomiast uznała, że najciekawszą formacją jest Jerry’s Fingers i to do nich trafiła nagroda publiczności. Jury wyróżniło Patryka Pańczuka – basistę zespołu Dr. Funk, a Bożena Mazur indywidualnie Marka Piowczyka. Lista nagród na tym nie kończyła się. Bartosz Stawiarz zaprosił do udziału w organizowanym przez siebie festiwalu Bluesroads zespół Working Class. Paweł Okoniewski, właściciel studia nagrań Methanoia, przyznał dwie nagrody. Pierwsza w postaci rejestracji, miksu i masteringu jednego utworu dla zespołu Dr. Funk, natomiast druga – nagranie płyty – powędrowała do trio Marka Piowczyka.
Dla publiczności, która licznie przybyła na przesłuchania konkursowe, a także na finał największą nagrodą była po prostu dobra muzyka. Warto podkreślić, że poziom konkursu był wysoki i niezwykle wyrównany, a gwiazdy poszczególnych wieczorów świeciły jasnym blaskiem. Począwszy od eterycznego koncertu Los Agentos, który przeniósł publiczność w świat chropowatej poetyki bluesa, jazzu, world music, przez niezwykle energetyczne kompozycje kanadyjskiego Monkey Junk, klasyczną Pro Musica Grand Standard Orchestra, zakręconą i z przymrużeniem oka Tortillę, głośnego Gwyna Ashtona, aż po legendę polskiego bluesa Sławka Wierzcholskiego i Nocną Zmianę Bluesa.
Od kilku lat Galicja Blues Festival jest niezwykle różnorodny muzycznie i dzięki temu, że pokazuje wiele odcieni muzyki, dla których wspólnym mianownikiem jest blues, stał się stałym punktem w kalendarzach licznej rzeszy miłośników tego gatunku.
Fot. i tekst Paweł Fiejdasz