niedziela, 7 grudnia, 2025
AktualnościBRZOZÓWWydarzenia

Młodzi odkrywcy czasu. Brzozowskie muzeum o projekcie, który pokazał, że smartfon może służyć historii

Dokumentowanie zabytków to jeden z podstawowych, choć często niedostrzeganych, elementów pracy muzealników. To żmudny i precyzyjny proces, który obejmuje rejestrację, konserwację, opis oraz odpowiednie przechowywanie eksponatów. Wszystko po to, by zachować historię regionu dla przyszłych pokoleń.

Ostatnio muzeum z Brzozowa włączyło się w projekt „Dokumentowanie i promowanie dziedzictwa kulturowego w ramach artystycznych warsztatów fotografowania smartfonami”, realizowany przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Grabownica Starzeńska przy wsparciu Powiatu Brzozowskiego.

Pomysłodawcami projektu, byli Agnieszka Adamska i Tomasz Bartnicki, a tradycyjnie pełne zaangażowanie Prezesa Stowarzyszenia Tadeusza Stępnia w jego realizację sprawiło, że wszystkie elementy organizacyjne — od kontaktu ze szkołami, po współpracę z naszym Muzeum — przebiegały sprawnie i z właściwą temu przedsięwzięciu starannością.

W październiku i listopadzie uczestnicy warsztatów – uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Przysietnicy, Szkoły Podstawowej w Grabownicy Starzeńskiej oraz Szkoły Podstawowej w Izdebkach – pojawili się w Muzeum jako młodzi adepci fotografii. Pod okiem Łukasza Grudysza, znanego fotografika i filmowca, poznawali tajniki pracy z aparatem w… smartfonie.

Przyglądaliśmy im się z zainteresowaniem. Z początku wydawali się swobodni, wręcz beztroscy. Jak to młodzież – smartfon raczej kojarzy im się z komunikacją, rozrywką czy mediami społecznościowymi. Ale już po kilkunastu minutach widać było coś innego: uważność. Chęć sprawdzenia, jak działa przysłona, jak zmienia się obraz przy innym czasie naświetlania, dlaczego światło „zachowuje się” tak, a nie inaczej.

W muzealnych salach, między ikonami, narzędziami, sprzętami gospodarskimi i pamiątkami przeszłości, młodzi fotografowie zaczęli pracować jak prawdziwi dokumentaliści. Nie imponowały nam same smartfony – imponował sposób, w jaki je wykorzystywali.

Pierwszy cel projektu – nauka świadomego fotografowania – został osiągnięty w pełni. Każdy uczestnik pracował w trybie manualnym, kontrolując parametry, z którymi często zmagają się nawet dorośli adepci fotografii: czas, przysłona, czułość, balans światła. Efekty było widać od razu: kadry przemyślane, statyczne ujęcia obiektów muzealnych, ciekawie oświetlone detale, próby pracy z tłem.

Drugi cel – budowanie wrażliwości na dziedzictwo – okazał się równie ważny. Młodzież szybko odkryła, że każdy eksponat ma swoją historię: używane narzędzia gospodarzy sprzed dziesięcioleci, elementy wyposażenia domów, fragmenty architektury, ślady pracy dawnych rzemieślników. To, co na co dzień mijamy, uznając za oczywiste, w obiektywie młodych fotografów zyskało nowe znaczenie.

Z satysfakcją obserwowaliśmy, jak uczniowie zaczynają patrzeć nie tylko na przedmiot, ale na czas, który w nim został zatrzymany. Jak zauważają, że kiedyś – tu, gdzie dziś żyją oni – żyli ludzie, którzy budowali te kapliczki, cerkwie, kościoły, domy. Że ich dziadkowie trzymali w dłoniach właśnie te narzędzia, które teraz oglądają pod lupą aparatu.

Podczas warsztatów młodzież „buszowała” po Muzeum z ogromną energią – ale równocześnie z rosnącym szacunkiem dla tego, co oglądała.

Widzieliśmy, jak ich twarze zmieniają się, gdy odkrywają, że zwykły sprzęt gospodarski, stojący na półce, jest świadectwem czyjegoś życia i pracy.

Finałem projektu był wernisaż 29 listopada 2025 r. W muzealnych salach zawisły wydruki fotografii 40×30 cm – pełne emocji, światła i świeżego spojrzenia. Rodzice, dziadkowie, nauczyciele, w tym Pani Dyrektor Wiesława Szarek ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Przysietnicy, byli szczerze poruszeni. Wiele osób przyznawało, że młodzież zaskoczyła ich dojrzałością i umiejętnością „innego widzenia świata”. Pani Dyrektor zasługuje na szczególne podziękowania: to właśnie Jej ogromne zaangażowanie, rozmowy z uczniami i osobista mobilizacja młodzieży sprawiły, że projekt miał tak silny i żywy odbiór.

Występ wokalny Amelii Sowińskiej, uczennicy Akademii Wokalno-Aktorskiej MF. Artis, stanowił wyjątkowe dopełnienie wernisażu, tworząc nastrojową oprawę wydarzenia. Muzyka subtelnie podkreśliła charakter prezentowanych prac i wprowadziła publiczność w odpowiedni klimat.

Dla nas – jako instytucji na co dzień odpowiedzialnej za ochronę dziedzictwa – była to szczególna lekcja. Pokazała, że historia może zostać opowiedziana również współczesnym językiem obrazu, a smartfon w dłoniach młodych ludzi potrafi być narzędziem równie wartościowym jak tradycyjny aparat.

Projekt udowodnił, że dokumentowanie zabytków to nie tylko obowiązek muzeum, ale zadanie, które mogą z pasją podjąć także najmłodsi mieszkańcy regionu. A my – jako Muzeum – widząc ich zaangażowanie, czujemy się spokojniejsi o przyszłość tego, co mamy do ocalenia.

Źródło: FB/Muzeum Regionalne im. A. Fastnachta w Brzozowie 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x