Jarmark Ikon, jak co roku, cieszył się sporą popularnością
Jarmark Ikon na sanockim Rynku dobiegł końca. Ok. 110 wystawców głównie z Podkarpacia, jak również z innych rejonów Polski a także z zagranicy zaprezentowało regionalne wyroby.
Zgodnie z charakterem imprezy królowały ikony, wykonane w różnych stylach, na różnych materiałach, głównie w drewnie, mniejsze i te o dużym formacie. Kupujący Ikony kierowali swoją uwagę na konkretne dzieła, prezentujące biblijne lub liturgiczno-symboliczne wydarzenia bądź ulubionych świętych. Turyści wyjechali z Sanoka zaopatrzeni w regionalne pamiątki. Dużym zainteresowaniem cieszyły się oleje tłoczone na zimno, miody i syropy. Przygotowane techniką rzemieślniczą w zaciszu domowych wytwórni, przyciągały swoimi zdrowotnymi właściwościami. Wielu turystom i mieszkańcom udało się zrobić zapasy na zimę. Najróżniejsze sery, wędzone, smakowe z dodatkami można było skosztować na miejscu z powidłami z żurawiny lub na słono np. z boczkiem. Swojskie jadło to przede wszystkim chleb ze smalcem, ogórkami, a także przysmak naszego regionu – proziaki, które podawane z pastą z czosnku niedźwiedziego były prawdziwym rarytasem dla turystów. Dużą popularnością cieszył się kwas chlebowy, który był najlepszą alternatywą na lejący się z nieba żar. Popyt był na wileńskie pieczywo – chleby, chałki, makowce oraz na baklawy w najróżniejszych smakach. Feeria smaków i zapachów królowała na sanockim Rynku, że nie wspomnieć o innych rękodzielnikach, którzy swoje wyroby wykuwają w ogniu, tkają, rzeźbią, wytwarzają z wikliny, włóczki, papieru czy gliny.
Nie tylko potrawy regionalne
Każdy odwiedzający jarmarkowe stoiska mógł znaleźć coś dla siebie, począwszy od ikon, przez obrazy i sztukę nowoczesną, wytwory ceramiczne, wiklinowe, zabawki, krzesła, stoliczki, kosze, poduszki, ubrania, biżuterię, ozdoby i wiele innych. Kolorytu jarmarkowemu szaleństwu dodawały wydarzenia towarzyszące.
Organizatorzy zadbali też o artystyczną oprawę Jarmarku
Na Rynku rozbrzmiewały dźwięki muzyki dawnej w wykonaniu zespołu Trio Familijne Myszkal. W sobotę 8 sierpnia dzięki ustawionemu na Rynku telebimowi, uczestnicy Jarmarku mogli obserwować koncerty oraz wyświetlany był m.in.: film dokumentalny pt. „Kraina Sanu” w reżyserii Rafała Gużkowskiego i występy Zespołu Tańca Ludowego Sanok. O najnowszej książce Kalmana Segala pt. „Jeszcze żyjemy” wydawnictwa Austeria chętni mogli porozmawiać z zafascynowaną twórczością sanoczanina pisarza i dziennikarza żydowskiego pochodzenia, panią Agnieszką Junoszą-Jankowską. Od śmierci Kalmana Segala – ucznia sanockiego Gimnazjum Męskiego im. Królowej Zofii – minęło 40 lat, zatem Kalman Segal powrócił za sprawą swojej ostatniej, niewydanej w całości za życia powieści. W wyświetlonym materiale filmowym, dyrektor Muzeum Historycznego opowiedział o zgromadzonych ikonach i zaprezentował najciekawsze ze zbiorów.
MasterChef Junior przyciągnął wielu obserwatorów
Niewątpliwą atrakcją sobotniego popołudnia było wspólne gotowanie Gai Suchockiej – najmłodszego MasterChefa z burmistrzem miasta Sanoka Tomasza Matuszewskiego. Wspólnymi siłami wyczarowali apetyczny i zdrowy deser – pudding chia z owocami oraz orzeźwiające ceviche z marynowanym łososiem.
To była prawdziwa uczta dla słuchaczy
W sobotni wieczór wysłuchaliśmy pieśni w cerkwi św. Trójcy na żywo. Transmisja prezentowana na telebimie przyciągnęła uwagę jarmarkowiczów. Serdeczne podziękowania za umożliwienie turystom i mieszkańcom zapoznania się z tradycjami i kulturą Karpat i prawdziwą ucztę duchową należą się ks. mitratowi Janowi Antonowiczowi oraz kierownik zespołu Mariannie Jarze. Twórczość zespołu, który z powodzeniem działa od 20 lat, wpisuje się w krajobraz Jarmarku Ikon.
Przez całą sobotę (8 bm.) w Parku Jordanowskim dzieci korzystały z dmuchanych zjeżdżalni.
Niedziela pod znakiem warsztatów
W niedzielę sporo dzieci skorzystało z warsztatów garncarskich oferowanych przez pracownię ceramiki Carpe Diem, która przyjechała z Jankowiec. Osoby oczekujące na miejsce przy kole garncarskim otrzymywały plaster gliny i ręcznie kształtowały przedmioty wg własnego pomysłu. Podczas warsztatów powstawały dzbanki, miseczki i zwierzaki. Prace młodzi twórcy zabrali na pamiątkę. Warsztaty plastyczne poprowadzone przez plastyków BWA Galerii Sanockiej, polegające na malowaniu torebek ekologicznych, przyniosły wiele radości starszym i młodszym. Własnoręcznie namalowane torebki po wyschnięciu stały się świetną pamiątką, którą ich twórcy zabrali do domów. Przy jednym ze stoisk OTOZ Animals chętni mogli zaadoptować małego zwierzaczka. Grupa osób OTOZ Animals, którym los zwierząt nie jest obojętny i którzy od dawna pomagają bezdomnym oraz skrzywdzonym zwierzętom, szukali dla swoich podopiecznych domów oraz udzielali informacji nt. pielęgnacji zwierząt, informowali o swojej działalności. Ostatnią z jarmarkowych atrakcji był koncert Sanockiej Młodzieżowej Orkiestry Dętej Avanti. Podczas występu dyrygent Grzegorz Maliwiecki prowadził konkursy dla słuchaczy, którzy otrzymywali m.in. produkty Mlekovity.
Organizacja Jarmarku to zaangażowanie wielu instytucji i osób
Słowa wdzięczności za wsparcie organizacyjne Jarmarku kierujemy do służb: Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sanoku, Komendy Powiatowej Policji w Sanoku, Straży Miejskiej, Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Sanockiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej, Sanockiej Spółdzielni Gospodarki Mieszkaniowej, BWA Galerii Sanockiej, Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Jana Grzegorza. Dziękujemy też wszystkim, którzy swoimi występami wzbogacili program artystyczny Jarmarku i wprowadzili niezwykły klimat na Rynku. Jeżeli tylko sytuacja pozwoli, kolejny jarmark odbędzie się w połowie grudnia. Spore zainteresowanie wśród sanoczan i przyjezdnych tego typu wydarzeniami zachęca wystawców do ponownego odwiedzenia Sanoka. Zatem zapraszamy.
Materiał UM w Sanoku