Choinka prosto z lasu. Nadleśnictwa sprzedają drzewka
Od poniedziałku 13 grudnia w większości nadleśnictw na terenie krośnieńskiej RDLP rozpoczęła się sprzedaż choinek. W tym roku zaplanowano sprzedaż ponad 5,3 tys. choinek, z czego prawie cztery tys. to świerki – reszta to jodły i sosny. Najwięcej – ponad tysiąc – ma w planie Nadleśnictwo Leżajsk.
– Jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to możemy zaoferować nawet 7 tys. choinek – deklarują leśnicy.
Wszystkie pozyskiwane drzewka wyrosły na plantacjach zakładanych na gruntach przejściowo użytkowanych, np. na użytkach porolnych lub pod liniami energetycznymi. Na tych ostatnich, ze względów bezpieczeństwa, wysokość drzewek nie może przekroczyć 4-5 metrów, zatem bez względu na to, czy zostaną sprzedane, w najbliższych latach i tak trzeba je wyciąć.
Pierwsze plantacje choinek w regionie pojawiły się zaraz po wojnie. Zakładano wtedy plantacje topolowe, a pośród nich pojawiły się hodowle choinek, głównie świerków, by ochronić nękane wówczas kradzieżami młodniki jodłowe. Obecnie część choinek pozyskuje się też w trakcie planowych zabiegów hodowlanych w młodnikach.
Tegoroczne ceny choinek sprzedawanych w podkarpackich nadleśnictwach wzrosły średnio o kilka procent w porównaniu z poprzednim sezonem, ale są także nadleśnictwa, gdzie utrzymały się na poziomie ubiegłorocznym, bowiem cena drzewek ma pokryć koszty hodowli, pozyskania i transportu z lasu, a nie generować zysk.
Za choinkę świerkową do 1,5 metra trzeba zapłacić średnio 30 zł, zaś za specjalne drzewko (np. do kościołów czy urzędów) powyżej 5 metrów wys. – od 110 zł wzwyż.
Od co najmniej kilkunastu lat zauważalny jest powrót do tradycyjnej choinki ciętej. Plastikowa choinka uważana jest bowiem za antyekologiczną, jako że wprowadza sztuczną atmosferę do domu. Poza tym jej wytworzenie to ogromne koszty środowiskowe. Natomiast naturalna choinka pozyskiwana bez szkody dla trwałości lasu nie przynosi takich strat naturalnemu środowisku.
Zauważalna moda na choinki naturalne oznacza, że nie tylko nawiązujemy do tradycji, ale zaczynamy czuć siłę natury i podkreślamy nasz odwieczny związek z lasem.
Tekst i foto: Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie