Bóg się rodzi, moc truchleje!
Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje, ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą, śmiertelny Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami.