PODKARPACIE. Ponad 1100 interwencji strażaków po ataku zimy. Region najmocniej poszkodowany w kraju
Intensywne opady mokrego śniegu, które w niedzielę 23 listopada przeszły nad południowo-wschodnią Polską, szczególnie dały się we znaki mieszkańcom Podkarpacia. To właśnie w naszym regionie strażacy odnotowali najwięcej zgłoszeń w całym kraju – aż 1161 interwencji.
Według danych służb, w skali kraju było to łącznie 1532 interwencje, z czego zdecydowana większość dotyczyła Podkarpacia. Dla porównania — w Małopolsce odnotowano 297 zdarzeń, a w województwie lubelskim 43.
Drogi zablokowane konarami, uszkodzone linie energetyczne
Najwięcej pracy strażacy mieli w powiatach górskich i podgórskich, gdzie mokry, ciężki śnieg powodował masowe łamanie się gałęzi i przewracanie drzew. Konary spadały na jezdnie, utrudniając ruch, tarasowały wjazdy do posesji, uszkadzały linie energetyczne i dachy budynków, a w kilku przypadkach niszczyły zaparkowane samochody.
Jak podkreślają służby, mimo ogromnej liczby zdarzeń nikt nie został ranny.
IMGW ostrzega przed kolejnymi opadami
IMGW wydał dla południowo-wschodnich województw, w tym Podkarpacia, ostrzeżenia pierwszego stopnia dotyczące intensywnych opadów śniegu. Sytuacja pogodowa może pogorszyć się w godzinach wieczornych i nocnych.
Strażacy apelują do mieszkańców
Państwowa Straż Pożarna oraz jednostki OSP apelują o zachowanie szczególnej ostrożności:
- nie parkować pod drzewami,
- unikać miejsc zagrożonych,
- zgłaszać niebezpieczne sytuacje na numer alarmowy 112.
Służby przypominają, że mokry śnieg w połączeniu z porywistym wiatrem stanowi poważne zagrożenie, zwłaszcza w rejonach leśnych i na osiedlach z gęstą zabudową.
Zdjęcie: OSP Brzozów
Źródło: KW PSP w Rzeszowie
