Samochód stoczył się do Sanu. Wewnątrz było 5 osób
Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia, do którego doszło przed północą, w Sanoku. Trwa wyjaśnianie okoliczności, w jakich opel stoczył się do rzeki. W pojeździe znajdowało się wówczas pięć młodych osób. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Do zdarzenia doszło minionej nocy, kilka minut przed północą w Sanoku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że grupa młodych osób, w wieku od 19 do 21 lat (trzy kobiety i dwóch mężczyzn) paliła ognisko nad brzegiem rzeki San. W pewnym momencie wsiedli do samochodu marki Opel, by się ogrzać. Gdy jedna z osób znajdujących się w samochodzie włączyła silnik, kobieta, która siedziała na miejscu kierowcy, prawdopodobnie nacisnęła pedał sprzęgła. Wtedy samochód stoczył się do rzeki.
Z auta, o własnych siłach wydostały się trzy kobiety. W tym czasie mężczyźni weszli na dach zanurzonego w wodzie samochodu i tam oczekiwali na pomoc. Na brzeg zostali przetransportowani przez strażaków. Na szczęście, w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Pojazd został wydobyty z rzeki.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości tych osób. Mężczyźni w wieku 20 i 21 lat byli trzeźwi, natomiast 19-latki były nietrzeźwe. U kobiety siedzącej na miejscu kierowcy, badanie wykazało blisko promil alkoholu. Natomiast u dwóch pozostałych 19-latek, badanie wykazało, że miały blisko półtora i 2 promile alkoholu w organizmie.
Wstępnie czynności prowadzone są pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia zostaną wyjaśnione w toku prowadzonego postępowania.
Źródło: KPP Sanok