Kłamstwa i statystyki [FELIETON]

Uderz w stół, a nożyce się odezwą. W ślad za przekazanym do RIO pismem radnych Rady Miejskiej w Brzozowie i robieniem sobie – jak mówi przysłowie – z gęby cholewy przez burmistrza Brzozowa podczas ostatniej sesji, władze gminy rozsyłają do Mieszkańców tzw. zawiadomienia o podwyżkach opłat za wywóz śmieci. Tzw. zawiadomienia są załączane do informacji o zmianie wysokości stawek opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Ta sążnista, zapełniona gęsto drobnym drukiem i wypełniona statystycznymi tabelkami epistoła, ma usprawiedliwić wymuszanie coraz większych danin od Mieszkańców przez wybrane przez nich władze samorządowe. Benjamin Disraeli – premier i twórca potęgi Imperium Brytyjskiego w XIX w. – stwierdził kiedyś, że istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa i statystyki. Nie inaczej jest też w przypadku urzędowej epistoły. Nie wyjaśnia ona nadal, co stało się z 227 tys. nadpłat pozostałych na zakończenie 2018 r. (rozumiem, że w spadku po poprzedniej władzy), o które pytają radni. Urząd straszy podwyżkami i podaje dane za 2019 r., choć od dnia, w którym wypocono tę epistołę, do końca roku pozostało parę miesięcy (kwartał, a pewnie i więcej). Co więcej, np. wzrost cen odpadów zmieszanych winduje tegoroczną cenę o ponad 42 procent wyżej, a z drobnego druczku wynika, że liczba ta jest znacząco zawyżona. Wychodzi na to, że oświecona władza zjadła wszystkie rozumy, a ciemny naród gładko połknie każdą rzuconą podwyżkę. Trudno taką statystyką przykryć nagie fakty. Jeśli sąsiad codziennie bije swoją żonę, ja zaś nie biję jej nigdy, to statystycznie obaj bijemy je co drugi dzień – napisał inny Anglik, wybitny pisarz George Bernard Shaw. Tyle na temat urzędowej epistoły ze statystyką. A co się stało z nadwyżką, nadal nie wiadomo.

red